23-04-09 Wkrótce decyzja, gdzie będzie grała Wisła
Jesienią "Biała Gwiazda" u siebie lub na Hutniku. W pucharach może grać w Bełchatowie. Obecny sezon w piłkarskiej ekstraklasie wkracza w decydującą fazę. Tymczasem wkrótce powinniśmy się doczekać ostatecznych decyzji, gdzie piłkarze Wisły Kraków będą grać w przyszłych rozgrywkach...
Przypomnijmy, że z uwagi na budowę nowego stadionu przy ul. Reymonta ciągle nie wiadomo, czy "Biała Gwiazda" będzie mogła rozgrywać jesienią mecze na swoim obiekcie. Działacze Wisły czynią starania, żeby było to możliwe nawet przy zaledwie jednej trybunie dostępnej dla kibiców. Argumentacja jest prosta, jeśli fani byliby wpuszczani tylko na trybunę E, to na każdy mecz mogłoby ich przyjść blisko sześć tysięcy. To mniej więcej tyle, ile pomieści stadion Hutnika, który w tej chwili jest drugą opcją. Jednak o walorach pozostania na własnym stadionie nikogo nie trzeba przekonywać.
Żeby Wisła mogła grać na swoim stadionie, musi zostać spełnionych kilka warunków. Przede wszystkim na razie nie będzie można ruszać murawy. Tę obniżono by i przesunięto dopiero wtedy, gdy gotowe będą już wszystkie trybuny. Warunek drugi to postawienie tymczasowego oświetlenia. Koszty takiego przedsięwzięcia wynoszą około 1,5 miliona złotych, ale pieniądze te nie zostałyby wyrzucone w błoto, albowiem po zakończeniu remontu tymczasowe oświetlenie zostałoby przeniesione na boisko boczne.
W optymalnym scenariuszu Wisła grałaby jesienią przy dwóch trybunach za bramkami, a już od wiosny 2010 miałaby do dyspozycji trybunę wschodnią, która zwiększyłaby pojemność obiektu o 12 tysięcy. Rozmowy z firmą Polimex Mostostal SA w sprawie technicznych możliwości gry piłkarzy jesienią przy Reymonta będą prowadzone jeszcze w tym tygodniu.
Jeśli nie uda się zostać na swoim stadionie, Wisła najprawdopodobniej trafi na Hutnika. Tym bardziej, że rozwiązano problem instalacji oświetlenia na Suchych Stawach. Cystersi gotowi są zaakceptować rozbudowę stadionu i instalacji masztów z reflektorami. Pod jednym warunkiem: słupy, wysokie na 38 metrów, będą stały tymczasowo, nie dłużej niż do końca maja 2012 roku. Zagwarantować ma to podpisana na 3 lata umowa z miastem. Miasto jest skłonne złożyć taką deklarację, bo jest pewne, że do wyznaczonej daty na tyle rozbuduje stadion Hutnika, by jego stałe oświetlenie było już wmontowane w koronę planowanych trybun (te zaś mają mieć wysokość około 20 metrów, czyli niższą niż otaczające opactwo drzewa).
W przypadku Wisły pozostaje jeszcze kwestia, gdzie drużyna będzie grała w europejskich pucharach. Przy Reymonta liczą, że jeśli rozmowy z Polimeksem zakończą się pomyślnie, to UEFA zgodzi się, by przynajmniej rundy wstępne rozegrać w Krakowie na Reymonta.
Niezależnie od tego prowadzone są rozmowy z Bełchatowem - i właśnie obiekt GKS-u jest w tej chwili najbardziej prawdopodobnym miejscem, gdzie mogą zawitać piłkarze "Białej Gwiazdy" w europejskich pucharach. Stanie się tak jednak tylko wtedy, gdy do międzynarodowych rozgrywek nie awansuje GKS, a ciągle ma przecież na to spore szanse.
phaphik źródło: polskatimes.pl/gazetakrakowska/ krakow.gazeta.pl phaphik źródło: zikit.krakow.pl