08-03-10 Operator lub sponsor pilnie poszukiwany
Trwa szukanie operatora dla nowego stadionu Wisły Kraków. Pilna sprawa. Miasto chce, by przyszły zarządca wyłożył na wykończenie trybun ok. 40 mln zł. Jeśli chętnego nie będzie, w nazwie stadionu może pojawić się nazwa i logo sponsora
Pieniądze potrzebne są na wykończenie zaplecza pod trybuną północną oraz na instalację systemów bezpieczeństwa, nagłośnienia, oświetlenia itd. Bez tych elementów stadion nie będzie się nadawał do gry; przynajmniej według norm polskiej ekstraklasy.
Do tej pory ciężar finansowy tej części inwestycji na Wiśle był w planach miasta przeniesiony na przyszłego operatora stadionu. W ramach wieloletniej umowy na zarządzanie miasto chciało zlecić operatorowi wykończenie stadionu w zamian za rezygnację z części zysków.
Operatorem miał być oczywiście główny użytkownik stadionu - Wisła. Jednak klub według nieoficjalnych informacji nie tylko nie czuje się na siłach, by sfinansować wykończenie stadionu, ale również nie jest w stanie zaryzykować przejęcia go w swoje zarządzanie, by spróbować na nim zarabiać. Możliwe nawet, że skończy się na płaceniu za najem boiska na poszczególne mecze.
Za tydzień ma zapaść ostateczna decyzja w tej sprawie. Jeśli nie Wisła, operatorem może być firma zewnętrzna. Negocjowanie umowy z kimś spoza Krakowa zajmie jednak sporo czasu, zaś prezydent obiecał uruchomienie stadionu Wisły na połowę lipca. Operator i jego pieniądze na wykończenie są więc potrzebne już teraz.
- W sumie na wykończenie stadionu pod klucz potrzeba jeszcze ok. 75 mln zł. Część tej kwoty dostaniemy ze zwrotów podatkowych. Jednak żeby prace nie stanęły, a harmonogram był dotrzymany, musimy na bieżąco korzystać ze swojego budżetu - mówi dyrektor Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu Joanna Niedziałkowska.
więcej w internetowym wydaniu Gazety Krakowskiej Gazeta.pl